Należy przy tym pamiętać o przestrzeganiu kilku podstawowych zasad, bo w przeciwnym wypadku czekają nas dodatkowe koszty, a nie oszczędności. Poniżej przedstawiamy 12 najczęstszych błędów, których należy się wystrzegać podczas samodzielnej wymiany kół w aucie. 1. Korzystanie z fabrycznego zestawu narzędzi.
polecam zaopatrzyć się w kompresorek samochodowy 12V. Np. tylko jakiś nie najtańszy - by napompować nim więcej niż jeden raz :) mam taki renault/continental - sprawuje się super - w miarę dokładny manometr - udało mi się nim nawet kilka razy napompować oponę od "zera" (musiałem odkleić jeden brzeg by się do wentylka dostać) Łańcuchy na koła - droższe modele łatwiej się zakłada. Montaż najprostszych łańcuchów na koła, za które płacimy np. 150 zł, to, w zależności od warunków, od pół godziny w górę. A warunki zwykle nie są dobre - zatrzymujemy się, gdy już nie bardzo daje się dalej jechać, w głębokim śniegu, na mrozie. Łańcuchy bez Wymiana koła zapasowego - podłóż lewarek lub podnośnik i odkręć śruby. Wymiana koła zawsze wymaga podniesienia samochodu. Na progu auta znajdź miejsce przygotowane przez producenta do umieszczenia w nim podstawy lewarka. Postaraj się podłożyć go tak, by po rozkręceniu był jak najbliżej pionowej pozycji. Przyczyn niesprawnego „grzania" w aucie jest kilka i wymienimy je w dalszej części artykułu. Awaria nagrzewnicy. Za ogrzanie wnętrza samochodu odpowiada nagrzewnica. To element przypominający chłodnicę, z mnóstwem cienkich rurek, przez który przepływa płyn chłodniczy. Nagrzewnica, jak sama nazwa wskazuje, nagrzewa się do 90-100°C. Odpowiedź jest prosta - na trzeba je założyć każdą napędzaną oś. Nie możesz pozwolić sobie na założenie jednego łańcucha, który byłby tylko na pojedynczym kole. Jeśli masz auto z napędem na obie osie, przydadzą ci się 4 łańcuchy śniegowe, by wszystkie były odpowiednio zabezpieczone.