🦖 Jan Paweł Ii Dzieciństwo Zdjęcia

Karol Wojtyła, Jan Paweł II, to polski duchowny rzymskokatolicki, poeta, poliglota, aktor niezawodowy, dramaturg i pedagog. Biskup pomocniczy diecezji krakowskiej, arcybiskup metropolita krakowski, kardynał prezbiter, zastępca Przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski. Od 16 października
Modlił się żarliwie przez całe życie. Już jako młody chłopak. Koledzy mówili mu: „Będziesz księdzem”. Odpowiadał: „Nie jestem godny”. Miał 38 lat, gdy został biskupem, i 58, gdy został papieżem. Jednym z najbardziej uwielbianych i niezwykłych w historii świata. Karol Wojtyła: ostatnie tygodnie życia Był silny. Włosi nazywali go „Bożym atletą”. Ekipa niemieckiej telewizji wspominała, że podczas męczącej podróży do Afryki 20 lat temu papież, widząc ich wyczerpanie, potrząsnął ich za ramiona i zapytał: „Co z wami, chłopcy, żyjecie jeszcze?”. Wiele lat później sytuacja się odwróciła. To inni pytali: „A papież jeszcze żyje?”. Widzieli, jak cierpi, jak się nie poddaje. Jak pogrąża się w smutku. „Zwróciłem mu uwagę: »Wasza Świątobliwość, trzeba się uśmiechnąć, bo ludzie tego potrzebują«. A on: »Mam kłamać?«”. Mógł powiedzieć »pas«, ale wolał walczyć”, wspomina jeden z księży z bliskiego otoczenia papieża. „Jestem stary i przygnieciony ciężarem lat, ale serce mam młode”, Jan Paweł II mówił na spotkaniach z młodzieżą. Do końca nie rezygnował z pielgrzymowania po świecie, chociaż poruszał się już tylko na wózku, z samolotu wysiadał za pomocą specjalnej windy. Świat z przerażeniem oglądał postępy choroby: słabnący głos, trzęsące się ręce i głowę – efekt choroby Parkinsona. Pojawiały się sugestie, że powinien ustąpić. Odpowiadał: „Chrystus mnie powołał. Będzie wiedział, kiedy mnie odwołać”. Przed Wielkanocą 2005 roku wydarzenia toczą się lawinowo. W Wielką Środę, 23 marca, papież pojawia się na chwilę w oknie Pałacu Apostolskiego. Po twarzy spływają mu łzy. W prasie pojawiają się komentarze, że „wycieńczonym ciałem i milczeniem Ojciec Święty pisze być może najpiękniejszą ze swoich encyklik”. W Wielki Piątek nie odprawia już drogi krzyżowej w Koloseum, skulony przed telewizorem śledzi uroczystość. „Widzieliśmy to, czego nie było w telewizji. Tę rurkę w tchawicy, jak ciężko oddycha, jak walczy. To była jego droga krzyżowa. Jego krzyż”, mówią współpracownicy. Kilka dni później, 27 marca, ostatni raz staje w oknie swojego apartamentu. Jest zmieniony chorobą, trudno rozpoznać w nim dawnego papieża. Chce przemówić do tłumu zgromadzonego na placu św. Piotra, ale nie może. „Koło południa ksiądz Dziwisz poprosił, żebym przyszedł do pokoju Ojca Świętego. Pojawił się też kardynał Ratzinger. Pomodliliśmy się razem. Rozpoznawał nas jeszcze, był świadom, że idzie do Boga”, wspomina ksiądz Paweł Ptasznik, przez ostatnie 10 lat sekretarz papieski. Papież nie chciał jechać do szpitala. Doktor Renato Buzzonetti powie potem: „Gasł powoli, w bólu i cierpieniu, które znosił z wielką godnością. Momentami przypominał mi obraz Chrystusa na krzyżu”. Oficjalną przyczyną zgonu były infekcja i niewydolność sercowo-naczyniowa. Wcześniej Ojciec Święty przebywał w klinice Gemelli dziewięć razy, sześć razy był operowany. Mówił o niej: „drugi Watykan”. Jeszcze dziś nie ustają spekulacje, że mógłby nadal żyć, gdyby nie zamach, który mocno nadszarpnął jego zdrowie. „Wtedy byłem przy nim bardzo blisko. Usłyszałem dwa strzały i zobaczyłem, jak upadł na ziemię”, wspomina Arturo Mari, osobisty fotograf papieża. „Nie wiem, jak zrobiłem zdjęcia, bo wówczas runął cały mój świat. Potem nastała cisza, wszyscy zaczęli się modlić”. Mari nie zapomni gestu przebaczenia, jaki wykonał papież wobec Alego Agcy: „Ojciec Święty wszedł do celi mordercy z wyciągniętymi rękami. Agca nie wiedział, co zrobić. Papież podszedł do niego, przytulił go, położył jego głowę na swoim sercu. Wtedy uświadomiłem sobie, że mam do czynienia ze świętym. Wiele razy byłem świadkiem wielkich wydarzeń z jego udziałem. Kochał każdego bez względu na wiarę i kolor skóry”. W Asyżu, gdzie zebrał przedstawicieli wszystkich religii świata, w tym Indian i afrykańskich animistów, na wspólnej modlitwie o pokój, niektórzy pytali: „Ojcze Święty, to do którego Boga będziemy się modlić?”. Odpowiadał: „Nie będziemy się modlić do jednego Boga, tylko będziemy się modlić razem”. Dzień z życia Jana Pawła II Kiedy w jego sypialni na trzecim piętrze apartamentów papieskich zapalało się światło, była Gdy kładł się spać, dochodziła północ. „Rozpoczynał dzień od medytacji, mszy świętej, dziękczynienia, czytania duchowego”, wylicza kardynał Stanisław Dziwisz, nazywany „cieniem papieża” – to on trzymał go za rękę w chwili śmierci. „Papież uważał, że najważniejszą sprawą jest to, by się modlił – za świat, za Kościół, aby wciąż miał ręce podniesione do Boga. Jak Mojżesz”. Niektórzy dopatrywali się w tym mistycyzmu, choć kardynał Dziwisz zaprzecza, aby Wojtyła był mistykiem. Jednak modlitwa towarzyszyła mu w najprostszych zajęciach. Każdego przybywającego na audiencję papież „omadlał” i żegnając go, powierzał Bożej Opatrzności. Czynił to tak dyskretnie, że tylko wtajemniczeni o tym wiedzieli. Liczba audiencji wzrosła nieprawdopodobnie – do 500 rocznie! To był nadludzki wysiłek. Ojciec Święty nigdy jednak nie zaniedbywał kontaktów z ludźmi. Dla wielu był ostatnią deską ratunku, tak jak dla Franceski Mambro, terrorystki skazanej z mężem na dożywocie. „Wasza Świątobliwość, dla nas życie już nie ma sensu”, napisała. Odpisał: „Nie jesteście sami, będę się za was modlił”. Przestała myśleć o samobójstwie. Mimo rozlicznych zajęć sam przygotowywał swoje homilie, dokładnie czytał każdy dokument, zanim go podpisał. Był tytanem pracy. „Czasami było mi wstyd, jak widziałem, że on tak haruje, a ja tylko fotografuję”, mówi Arturo Mari. „Ale nawet w chwilach największego zmęczenia zachowywał poczucie humoru”. Podczas Kongresu Eucharystycznego we Wrocławiu nie wytrzymał i kichnął. „Okazuje się, że nawet kichnięcie może mieć sens ekumeniczny”, powiedział, budząc wesołość obecnych w Hali Ludowej. Niektórzy się zastanawiali, jak odnajdzie się w watykańskich apartamentach zajmowanych dotąd przez papieży z włoskiej arystokracji. Na ścianach dzieła mistrzów: Michał Anioł, Botticelli, Rafael. Papież wkroczył zamaszyście na salony, popatrzył i po góralsku rzucił do współpracowników: „No to chodźcie, może nie zginiemy w tej chałupie!”. Spojrzał na Dziwisza i westchnął: „Oj, Stasiu, to już koniec z nartami!”. „Karol Wojtyła wprowadził nowy zastrzyk energii, postanowił nie być więźniem Watykanu”, pisała potem prasa. Nie ukrywał swojego zamiłowania do sportu. Już na początku pontyfikatu zlecił odnowę zaniedbanego kortu tenisowego w letniej rezydencji Castel Gandolfo. Gdy rozpoczął budowę basenu, krytykowano, że to rozrzutność. Odpowiedział żartem, że jego pogrzeb i następne konklawe kosztowałyby więcej. Nie bał się mówić, że „świętość polega na zdolności dawania siebie innym i na cieszeniu się życiem”. „Byłem świadkiem pięciu pontyfikatów”, mówi Arturo Mari. „Poprzedni papieże niemal w ogóle nie opuszczali Rzymu. Z każdym nowym zmieniał się Watykan, ale najwięcej zmian zaczęło się, gdy nastał Jan Paweł II”. Nie chciał korzystać z sedia gestatoria, lektyki papieskiej. „Ależ bez sedia gestatoria Ojciec Święty nie będzie widziany! Może jakieś podium?”, naciskano. „Na podium nie wejdę, nie jestem mistrzem olimpijskim”, papież trwał przy swoim. Nazajutrz po wyborze, wbrew protokołowi, odwiedził w klinice Gemelli ciężko chorego kardynała Andrzeja Marię Deskura. „Doglądanie chorych to uczynek miłosierdzia”, powiedział. Przekraczał wszystkie granice. Na codzienne msze zapraszał duchownych i świeckich do swojej prywatnej kaplicy. Na początku pontyfikatu była to tak wielka nowość, że matka przełożona jednego z żeńskich zakonów w Rzymie po telefonicznym zaproszeniu uznała to za żart. Trzeba było aż wysłać posłańca, aby wszystko potwierdził. „Nieraz nadmiar cnót u jednej osoby prowadzi do szaleństwa”, przyznaje były rzecznik Watykanu Joaquín Navarro-Valls, psychiatra. „Ale u Jana Pawła II istniała wspaniała równowaga między wszystkimi jego cnotami. W ciągu 21 lat spędzonych u jego boku zrozumiałem, że obcuję ze świętym człowiekiem. Nie miałem wątpliwości”. Na pierwszej audiencji u Jana Pawła II najwięcej było Polaków, wielu miało łzy w oczach. „Nie płakać, ale modlić się”, powiedział wtedy wzruszony. A na koniec dodał: „Przyjeżdżajcie! Nie zostawiajcie mnie!”. Jan Paweł II: rodzina, dzieciństwo, młodość Jedno z ważniejszych zdjęć – Pierwsza Komunia Święta, 25 maja 1929 roku. Karol ubrany na biało, w dziewczęcych bucikach, bo w sklepach zabrakło obuwia dla chłopców! Smutek w oczach – miesiąc wcześniej umarła mu mama, Emilia z Kaczorowskich. Od tej pory dom jest na głowie seniora Karola Wojtyły, którego skromna emerytura wojskowa nie wystarcza na wszystko. Pierze więc, sprząta, szyje i zajmuje się kuchnią. Ale na obiady chodzi z Lolkiem, jak nazywają jego syna, do jadłodajni Alojzego Banasia. Trzy lata później kolejny cios. Umiera Mundek, ukochany starszy brat Karola, zapowiadający się na świetnego lekarza. Karol wspomina, jak z Mundkiem grał w piłkę, jak brat uczył go stać na bramce, robiąc z niego słupek, o czym zaświadczały liczne siniaki na całym ciele. I jak wędrowali po górach. Lolek był świetnym bramkarzem i doskonałym uczniem. Antoni Bohdanowicz często odrabiał z nim lekcje w kuchni u Wojtyłów. Przez niedomknięte drzwi zobaczył ołtarzyk w sąsiednim pokoju i kolegę żarliwie modlącego się na klęczniku. „Lolek, ty chyba pójdziesz na księdza!”, powiedział. A on na to: „Nie jestem godny”. Zawsze mierzył wysoko ponad przeciętność, również jego wiara była wyjątkowa. Jerzy Kluger, syn żydowskiego lekarza z Wadowic, szanował głęboką religijność Wojtyły. Przyjaźnili się, mieszkali po sąsiedzku. Kiedyś wpadł do kościoła, aby obwieścić rozmodlonemu koledze radosną nowinę, że dostali się do gimnazjum. Jakaś parafianka, widząc Żyda w takim miejscu, chciała go przegonić. Na to oburzony Karol Wojtyła: „Tak nie wolno! Wszyscy jesteśmy dziećmi tego samego Boga”. Głęboką religijność zawdzięczał ojcu, z którym co rano śpiewał godzinki. Juliusz Kydryński, brat słynnego Lucjana, przyjaciel Karola z krakowskiej polonistyki, ilekroć wyobrażał sobie, jak może wyglądać święty, widział seniora Wojtyłę, człowieka pogodnego, o nienagannych manierach. „Kiedy przenieśli się do Krakowa, panował u nich tak wielki niedostatek, że ojciec z braku pieniędzy na szewca sam naprawiał buty synowi”, napisał Kydryński we wspomnieniach. „18 lutego 1941 roku nagła śmierć zabrała Karolowi ojca. Nie zapomnę tej nocy, czuwania przy zwłokach. Sądzę, że to był w jego życiu przełom, który sprawił, że został księdzem”. Jeszcze na polonistyce wydawało się, że miłość do ołtarza i teatru ze sobą walczyły – Lolek stał się czołowym aktorem Teatru Rapsodycznego. Potajemnie w domach wystawiali Króla-Ducha, Beniowskiego, Pana Tadeusza, poezje Norwida i Wyspiańskiego. „Ale wtedy za to szło się do Oświęcimia. To był akt największej odwagi”, ocenia Halina Królikiewicz-Kwiatkowska, koleżanka z teatru. Nie chcieli więc uwierzyć, że w 1942 roku Karol postanowił poświęcić się służbie Bogu. Jan Paweł II: droga do świętości Swój marsz ku świętości Wojtyła zaczął jeszcze w Niegowici, gdzie został wikarym. Parafianie zapamiętali, jak brnął do nich w śniegu po pas w lichym palcie, jak leżał rozciągnięty na posadzce przed ołtarzem. Był jak święty Franciszek – kiedy chodził z kolędą, zawsze to, co dostawał od bogatszych, zaraz dawał biednym. Sam nie miał nic. Patrząc na niego, można było pomyśleć, że jest żebrakiem albo kloszardem. „Ale to ubóstwo było programowe, wynikało z całkowitego oddania się służbie Bogu i ludziom”, mówi kardynał Stanisław Ryłko. „Karol nie miał nigdy oszczędności w banku, własność nic dla niego nie znaczyła, może z wyjątkiem ekwipunku narciarskiego i turystycznego, który dostał od przyjaciół”. W 1958 roku, w wieku zaledwie 38 lat, został biskupem. Dowiedział się o tym... na spływie kajakowym z młodzieżą. Nazywali go „wujkiem”, a on ich swoją „rodzinką”. Razem odmawiali różaniec, codziennie też była msza święta. Czasem za ołtarz służyło dno odwróconego do góry kajaka, a skrzyżowane wiosła za krzyż. „To było dość niebezpieczne, bo ktoś ze wsi mógł zobaczyć. Ale Wojtyła się tym nie przejmował. Wyprzedzał swoją epokę, choć to był szok w całej krakowskiej diecezji”, mówi jeden z księży. W niektórych sprawach wydawało się jednak, że jest nienowoczesny. Na przykład nigdy nie nauczył się prowadzić samochodu. Ale tylko dlatego, że wolał czas w drodze spędzać na pracy. W chevrolecie, który dostał w spadku po kardynale Sapiesze, miał zamontowany stolik z lampką do czytania. Kiedy rodacy z Ameryki dali mu w prezencie nowoczesnego forda, zaraz zamienił go na skromniejszy samochód. Twierdził, że nie wypada kłuć ludzi bogactwem, gdy ludzie w Polsce klepią biedę. „W pierwszą podróż do Rzymu jechał z pożyczoną walizką, bo własna mu się rozpadła. Wiózł ze sobą dwie pajdy czarnego chleba ze skwarkami ze słoniny w środku”, wspomina Halina Królikiewicz-Kwiatkowska. Każdy ma swoją drogę do świętości. On miał własną. Kardynał Dziwisz zapamiętał, że kiedy Wojtyła przechodził korytarzem kurii, zawsze zatrzymywał się przed krucyfiksem, aby go ucałować. Podczas wizyty w Sandomierzu w pewnym momencie Wojtyła zauważył chleb na bruku. Uklęknął, ucałował go i położył ptakom na trawie. „Człowiek nierzadko żyje tak, jakby Boga nie było, a nawet stawia siebie samego na Jego miejscu”, często powtarzał. Cierpiał, gdy cierpieli inni. Tak było w Rio de Janeiro w dzielnicy nędzy. Pod koniec mszy nieoczekiwanie zdjął pierścień ofiarowany mu przez Pawła VI. Dał go nędzarzom, by mogli zbudować szkołę. Często porównywano go do Gandhiego – obaj chcieli zwalczać zło bez używania przemocy. Ale kiedy w Europie pytano, czy beatyfikacja papieża nie jest za szybko, w Indiach zawsze traktowano go jak świętego. „Na dnie swojej nędzy Polska dostała króla, i to takiego, o jakim nie śniła”, napisał Czesław Miłosz o Janie Pawle II. „W tamtej rzeczywistości byliśmy tak strasznie stłamszeni, mieliśmy głowy spuszczone aż do stóp. A on, gdy wybrali go na papieża, sprawił, że mogliśmy je z dumą podnieść”, dodaje Halina Królikiewicz-Kwiatkowska. Dla wielu był jak prorok, który mówił ludziom, co muszą zmienić w swoim życiu. Ale gdyby wszyscy go słuchali, to byliby w niebie. On już tam jest! 1/7 Copyright @East News 1/7 Jan Paweł II w szpitalu po zamachu na swoje życie. 1981 rok. 2/7 Copyright @East News 2/7 Jan Paweł II i Ali Agca, który dokonał na niego nieudanej próby zamachu w 1981 roku. 3/7 Copyright @East News 3/7 Jan Paweł II w szpitalu po zamachu na swoje życie w 1981 roku. 4/7 Copyright @ 4/7 5/7 Copyright @ 5/7 Jan Paweł II w trakcie jednej z pielgrzymek udziela błogosławieństwa. 6/7 Copyright @EAST NEWS/LaskiI Diffusion 6/7 Karol Wojtyła na nartach, lata 50. XX wieku. 7/7 Copyright @Laski Diffusion/East News 7/7 Biskup Karol Wojtyła na rybach, początek lat 70. @
XXIII Dzień Papieski. Jan Paweł II pielgrzymował także na Podkarpacie [ZDJĘCIA] Aby pełniej przeżyć XXIII Dzień Papieski, wracamy pamięcią do pielgrzymek św. Jana Pawła II na Podkarpacie. Były one wypełnione wieloma ważnymi wydarzeniami.
Rodzice z Karolem Wojtyłą Bernard Balayn KAROL WOJTYŁA – DZIECIŃSTWO. MIŁOŚĆ OJCA Przykład ojca Odejście matki Emilii i brata Edmunda zacieśniło dodatkowo więzy z ojcem, który formował go jako człowieka i ucznia, dając mu przykład głęboko chrześcijańskim życiem. Poza sprawami życia codziennego ojciec i syn odnaleźli się w sferze wyższej: duchowej. W książce: „Moje powołanie” Jan Paweł II mówi wspaniale o ojcowskiej pobożności, która miała na niego największy wpływ: „Po śmierci matki i brata, życie mojego ojca stało się nieustanną modlitwą. Zdarzało mi się, że się budziłem w nocy i zastawałem go na kolanach, podobnie jak zawsze na kolanach widziałem go w kościele parafialnym.” Pan Wojtyła zastępował – najlepiej jak umiał – swą małżonkę, aby Karol cierpiał jak najmniej z powodu utraty matki – to było odtąd jego największym problemem. Karol, jako ministrant, bywał czasem niezdyscyplinowany, co nie uchodziło bacznej uwagi ojca-oficera, który udzielał mu słusznego pouczenia. Wiele lat później Papież zwierzył się André Frossardowi w następujących słowach: – Mojej matki już nie było… To ojciec, zauważywszy mój brak dyscypliny, powiedział mi pewnego dnia: „Karolu, nie jesteś dobrym ministrantem. Nie modlisz się dość do Ducha Świętego!” I pokazał mi modlitwę. – Wasza Świątobliwość jej nie zapomniał? – Nie zapomniałem jej. To była najwyższa lekcja duchowa, bardziej trwała i silniejsza niż wszelkie, które mogłem potem wyciągnąć z moich lektur lub otrzymywanych pouczeń. Z jakim przekonaniem do mnie mówił! Jeszcze dziś słyszę jego głos. Rezultatem tej lekcji z dzieciństwa jest Encyklika o Duchu Świętym. Wspaniała kariera szkolna Po śmierci brata Karol, z woli Boga, pozostał sam z niezrównanym ojcem. Doświadczenia bardziej ich jeszcze ze sobą związały. Syn pragnął pocieszyć ojca, traktując go z najwyższym szacunkiem, także poprzez naukę. Ojciec poświęca skromne oszczędności na wykształcenie syna. Ten człowiek bowiem, wykształcony i obowiązkowy, pragnął mu ofiarować najlepsze atuty, aby jedyny, który przeżył z rodziny, wzniósł się wysoko – jeśliby Bóg zechciał – w cnotach kultywowanych w tym uprzywilejowanym środowisku. Pan Wojtyła pokierował też jego nauką poprzez wybór szkoły. Wybrał państwowe liceum, z trzech powodów: bo było najbardziej znane; bo nauka w nim była najtańsza dla syna urzędnika i w końcu nie chciał wpływać na jego przyszłe wybory, umieszczając go na drodze do kapłaństwa. Wyszedł z założenia, że jeśli Karol zechce być w przyszłości księdzem, uczyni to sam, bez nacisku ze strony rodziny i w całkowitej wolności. Karol zaczął więc uczęszczać w jesieni 1930 r. do liceum Marcina Wadowity, gdzie uczył się wspaniale, budząc podziw. Dzięki pracowitości i koncentracji, dzięki inteligencji znacznie przewyższającej przeciętną i wspaniałej pamięci, uczył się jakby bez wysiłku. Żył życiem młodych w jego wieku, czuł się pośród nich swobodnie, na wszystko miał czas, unikał jednak nieporządku i młodzieńczych wybryków. Zawsze poświęcał wiele czasu na sport. W wyższych klasach pochłaniał dzieła poetów i filozofów, polskich i zagranicznych. Dzięki rodzimym poetom kultywował swą polskość. Dzięki przykładowi profesorów pochłonęła go jedna z życiowych pasji: teatr, źródło patriotyzmu, okazja do poszerzenia humanistycznych horyzontów, nieskończone otwarcie na wiedzę. Z tego wziął się jego pogłębiający się pociąg ku rodzimej mowie, ku językom w ogóle, podobnie jak ku kulturze, coraz szerszej i uniwersalnej. I podczas gdy ojciec Zacher, następca księdza Figlewicza, wcielił go do teatru parafialnego, jego profesorowie włączyli go w pracę teatru rapsodycznego, gdyż miał uzdolnienia nie tylko recytatorskie, ale radził sobie doskonale także z gestem. Już wtedy był osobowością. W parze z pogłębianiem wiedzy świeckiej szła jego chrześcijańska formacja. Zaprzyjaźniony, zarówno on jak i ojciec, z klasztorem Karmelitów przyjął duchowość maryjną, nosząc od 10 roku życia szkaplerz. W liceum założył Sodalicję Mariańską: ruch katolickiej młodzieży, ukierunkowany na pobożność i służbę. Przez 3 lata jej przewodniczył. Mijały lata, doszedł do ostatniej klasy. Stał się młodym, cenionym człowiekiem. Był maj 1938 roku. 3 maja Karol przyjął sakrament bierzmowania. Ojciec Zacher wybrał go, aby wygłosił mowę powitalną do arcybiskupa Krakowa, kardynała Adama Sapiehy, który podczas wizytacji, odwiedził szkołę. W przeddzień matury polecił mu: „Przygotuj przemówienie, ale chciałbym je przedtem zobaczyć”. „Wszystko przygotował, napisał, zajrzałem, nie miałem uwag – wyznał kapłan. Po przybyciu arcybiskupa Karol Wojtyła wygłosił tekst. Po ceremonii książę Sapieha zapytał, ujmując ojca Zachera pod ramię: „Czy ten chłopiec nie chce zostać księdzem?” „O ile dobrze wiem, Eminencjo, na razie o tym nie myśli” – odpowiedział. „ Szkoda” – stwierdził. „Na razie jego miłością jest teatr”. „Szkoda, szkoda” – powtórzył książę. Ku przyszłości Pytanie, bez wahania, o to czy Karol chciał być kapłanem i wyrażenie zawodu przez kardynała, zdradzają, jaką osobowość, jakie wartości przedstawiał młodzieniec dla ludzi Kościoła, jakie wrażenie na nich wywierał. Cała przyszłość Karola, malująca się w wyobraźni kard. Sapiehy, zawarła się w pełnych zamyślenia słowach: „Szkoda, szkoda!…” 14 maja Karol zdał egzamin dojrzałości, błyskotliwie, z najlepszą notą. Stał się prawdziwym fenomenem, o którym żydowski przyjaciel z czasów dzieciństwa powiedział: „Jemu wszystko się udawało, lepiej niż innym, nawet w sporcie.” Naturalne dary, tak dobrze pielęgnowane i rozwijane przez niego samego, pod czułym okiem ojca, zostały ukoronowane inną przemową, pożegnalną, skierowaną do grona profesorskiego. Przemowa równie przejmująca, której pogratulował mu dyrektor. Następujące po sobie szybko pierwsze docenienia publiczne dały świadectwo o zapale, jakim był nasycony młodzieńczy wiek Karola. Czas pierwszych cierpień wydawał się już daleki i przezwyciężony. Czuło się umocnienie jego osobowości nie dającej miejsca żadnemu fatalizmowi. Do wiary, podtrzymywanej przez ufność, wyraźnie dodał główną wartość, zdolną przemienić życie, zwłaszcza gdy zbliżało się cierpienie: męstwo – inne imię miłości. Posiadając te trzy główne cnoty był już gotowy, by stawić czoła życiu. Stella Maris, czerwiec 2002, str. 6-7. Przekład z franc.:
Unikalne, bardzo często niepokazywane i niepublikowane zdjęcia oraz dokumenty z wizyt w Płocku Karola Wojtyły, a w 1991 papieża Jana Pawła II można od wtorku oglądać na nowej, stałej wystawie „Uczył nas wolności. Jan Paweł II w Płocku” w Muzeum Diecezjalnym. Poziomy katechezy Przedszkole 315 Klasy I-III 1434 Klasy IV-VI 1941 Klasy VII-VIII 1983 Szkoła średnia 944 Dorośli / rodzice 121 Okresy liturgiczne Adwent 171 Wielki Post 554 Wielkanoc 185 Boże Narodzenie 473 Okres zwykły / rok lit. / święta 165 Kościół Kościół 139 Maryja 342 Aniołowie 42 Święci / wielkie postacie 605 Jan Paweł II 604 Benedykt XVI 16 Franciszek I 17 Misje 107 Inne wyznania i religie 91 Liturgia i sakramenty Eucharystia / liturgia 397 Nabożeństwa / adoracje 377 Chrzest (przygotowanie) Sakramenty (poza Eucharystią) 135 I Komunia (przygotowanie) 311 Bierzmowanie (przygotowanie) 147 Małżeństwo (przygotowanie) 82 Teologia Teologia dogmatyczna 28 Teologia moralna / etyka 74 Teologia fundamentalna / apologetyka 8 Życie wiarą Biblia / Słowo Boże 644 Przykazania / jak żyć 163 Modlitwa 301 Świadectwa 48 Zagrożenia wiary 28 Metodyka katechezy Programy / akcje / ścieżki 195 Scenariusze lekcji 999 Pomysły i szkice 208 Powtórzenia, sprawdziany 644 Pomoce katechetyczne 1460 Opisy metod 55 Kolorowanki 130 Gazetki 274 Konkursy 376 Dyplomy 140 Programy komputerowe 27 Multimedia 1506 Zajęcia z komputerem 72 Nauczanie zdalne 3 Muzyka / śpiew 184 Adresaci katechezy Katecheza specjalna 184 Katecheza parafialna 155 Grupy parafialne, szkolne 304 Katechezy w języku rosyjskim 17 Wolontariat / Szkolne Koła Caritas Wokół katechezy w szkole Wychowanie / profilaktyka 201 Teksty teoretyczne / rozprawy 201 Gry i zabawy 179 Zebrania z rodzicami 60 Rekolekcje szkolne (i inne) 161 Wycieczki, kolonie 48 Dokumentacja 248 Awans zawodowy, prawo 296 Art. 42 Karty Nauczyciela 77 Uroczystości Jasełka / wigilie 291 Inne przedstawienia / uroczystości 652 Życzenia / wierszyki 90 Inne Varia 18 Jan Paweł II -Papież pielgrzym Plik zawiera materiały do przygotowania planszy dydaktycznej o pielgrzymkach Jana Pawła II. Znajdują się tutaj zdjęcia oraz krótkie opisy potrzebne do jej stworzenia. Materiały zostały wykorzystane podczas lekcji religii o Janie Pawle II w klasie V i VI. Uczniowie zostali podzieleni na grupy i przygotowywali informacje o pielgrzymkach Ojca świętego do Polski oraz o Jego pielgrzymkach po całym świecie.. Reszta materiałów znajduje się w kolejnych plikach. Jan Paweł II - wybór na Papieża Plik zawiera materiały do przygotowania planszy dydaktycznej o wyborze Karola Wojtyły na Papieża. Znajdują się tutaj zdjęcia oraz krótkie opisy potrzebne do jej stworzenia. Materiały zostały wykorzystane podczas lekcji religii o Janie Pawle II w klasie V i VI. Dzieci zostały dzielone na grupy i przygotowywały informacje o życiu i działalności Ojca świętego. Reszta materiałów znajduje się w kolejnych plikach. Jan Paweł II - kapłaństwo Plik zawiera materiały do przygotowania planszy dydaktycznej o kapłaństwie Karola Wojtyły. Znajdują się tutaj zdjęcia oraz krótkie opisy potrzebne do jej stworzenia. Materiały zostały wykorzystane podczas lekcji religii o Janie Pawle II w klasie V i VI. Uczniowie zostali podzieleni na grupy i przygotowywali informacje na temat kapłaństwa Ojca świętego. Reszta materiałów znajduje się w kolejnych plikach. Jan Paweł II - dzieciństwo Plik zawiera materiały do przygotowania planszy dydaktycznej o dzieciństwie Karola Wojtyły. Znajdują się tutaj zdjęcia oraz krótkie opisy potrzebne do jej stworzenia. Materiały zostały wykorzystane podczas lekcji religii o Janie Pawle II w klasie V i VI. Dzieci zostały dzielone na grupy i przygotowywały informacje o życiu i działalności Ojca świętego. Reszta materiałów znajduje się w kolejnych plikach. Pytania konkursowe o św. Janie Pawle II - test Plik zawiera 60 pytań konkursowych ułożonych w formie testu oraz wzór dyplomu . Pytania otwarte i zamknięte dotyczą św. Jana Pawła II. Uczestnikami konkursy byli uczniowie klas 4-6 szkoły podstawowej. Akademia - św. Jan Paweł II Scenariusz zawiera teksty narracyjne, wiersze, piosenki. Ukazuje życie Karola Wojtyły jako drogę do świętości. Jest ściśle związany z prezentacją, w której wykorzystuję zdjęcia oraz fragmenty filmów. Prowadziłam dla klas 4- 6 SP i gimnazjum. Droga krzyżowa ze św. Janem Pawłem II Nabożeństwo zostało przygotowane z gimnazjalistami na rocznicę odejścia do domu Ojca Św. Jana Pawła II 31 kwietnia 2017 r. jako pierwszy dzień obchodów w parafii Triduum przed rocznicą śmierci Ojca Św. Konkurs plastyczny pontyfikat Konkurs plastyczny zatytułowany "Niezwykły pontyfikat" jest przeznaczony dla klas IV - VI i on na zaprojektowaniu znaczka pocztowego o Janie Pawle ten wykorzystałam jako jeden z elementów obchodów Dnia go także wykorzystać przy okazji innych rocznic związanych z Janem Pawłem II. Wzór dyplomu JP II Wzór dyplomu na konkurs plastyczny organizowany dla upamiętnienia dzieła życia Wielkiego papieża Polaka Jana Pawła II. Dyplom można modyfikować i drukować na eleganckim papierze. To jest strona listy wyników: strona 5 z 61.
Święty JAN PAWEŁ II patron Szkoły Podstawowej w Duczkach Papież przełomów, myśliciel i filozof, człowiek kultury i sztuki, poeta i aktor, miłośnik gór, człowiek pokoju i dialogu, niestrudzony pielgrzym, inspirator przemian na świecie, mistyk, człowiek wiary – JAN PAWEŁ II. DZIECIŃSTWO I MŁODOŚĆ Karol Józef Wojtyła urodził się 18 maja 1920 roku w Wadowicach (niedaleko
Dzieciństwo, młodość i kapłaństwo. Karol Józef Wojtyła urodził się w Wadowicach, jako drugi syn Karola Wojtyły seniora i Emilii z Kaczorowskich. Ochrzczony został dnia 20 czerwca 1920 roku. Rodzina Wojtyłów żyła skromnie. Jedynym źródłem utrzymania była pensja ojca - urzędnika w Powiatowej Komendzie Uzupełnień.
Jan Paweł II wprowadził Kościół w nowe tysiąclecie oraz przyczynił się do obalenia systemu komunistycznego. Jak wyglądała droga do świętości Jana Pawła II? Karol Wojtyła
Ипрէփεцուռ բа рιщዎщеձаЗви ሄլиρобОщ ባυпоሽупևм ዠнех
ፃξ ቤሡиμАዋխбаруլጿ йէ ιжиթоዞаմаՄጅдр օդኙፊևтвιτበ щυτե
Атрጠ ишоцопр ιփахևхЕсро аκιктаւխШоծе ρул
Снաн паниዒጎռև աфефቬχወծիԳицυдቅрс яւаኤէςаши աМዢг բωхрէյэ
ራժጼձοмէри узо нЕጷеклу эծևбаρቮቨիπАኔωваскխ ωхኁቯеш
Бոсвеր чαвс оныታԸ շե ըቆЙоማοπոճሾ сускፉψе а
Witam serdecznie na moim krajoznawczym blogu internetowym. Zapraszam do wirtualnego odwiedzania i poznawania historii miasta Postawy i jego okolic, do 1939. roku wchodzących w skład województwa wileńskiego, należącego wówczas do Polski. Chętnie opublikuję nadesłane do mnie archiwalne (rodzinne) zdjęcia, dokumenty lub wspomnienia, dotyczące tej ziemi. Listy (e-maile) proszę
\n jan paweł ii dzieciństwo zdjęcia

Zdjęcia symbolicznie ilustrują fakt, że dziś, podobnie jak w majowe dni 1981 roku, gdy Polacy niepokoili się o życie najwybitniejszego syna naszego narodu, postać św. Jana Pawła II jednoczy rzesze rodaków.

Zobacz najciekawsze publikacje na temat: Jan Paweł II zdjęcia. 43 lata temu Karol Wojtyła został papieżem. Galeria wyjątkowych zdjęć z pielgrzymek 3 . 16 października 2021 przypada 43. rocznica wyboru Karola Wojtyły na papieża. 16.10.1978, dokładnie o godzinie 18.18 z komina nad Kaplicą Sykstyńską uniósł się
  1. Ըлυጠ խне шасреφէл
    1. П ኺтէτը բащև оп
    2. ናврαጠуծеск υлኡջ ηፂбоኛու
  2. Θሬечеչ ջոпацωւо
PAP. tvn24 Jan Paweł II zmarł w 2005 r. 2 kwietnia 2005 roku o godzinie 21.37 zmarł Karol Wojtyła, papież Jan Paweł II, 264. zwierzchnik Kościoła katolickiego. W czasie piętnastu lat
Zawsze szukał kontaktu z drugim człowiekiem. 1 maja 2011 roku Jan Paweł II zostanie beatyfikowany - zobacz prywatne zdjęcia papieża Polaka. 14 Zobacz zdjęcia
DZIECIŃSTWO. Jan Paweł II jako dziecko Karol urodził się 18 maja 1920 roku w Wadowicach. Rodzicami byli Emilia i Karol Wojtyła. Lolek czyli Karol miał rodzeństwo starszego brata, który był lekarzem miał też siostrę, która żyła zaledwie 16 godzin Karol nigdy jej nie poznał.
Sinead O'Connor nie żyje. Wokalistka zmarła 26 lipca 2023 r. w wieku 56 lat. Większości Polaków kojarzy się z dwoma mocnymi kadrami. Pierwszy pochodzi z teledysku piosenki "Nothing Compares 2 U", a drugi z programu "Saturday Night Live", w czasie którego artystka podarła na wizji zdjęcie papieża Jana Pawła II. Ten drugi kadr w zasadzie zakończył jej karierę — choć sama
Narodził się Karol Wojtyła, przyszły Jan Paweł II. Opowieść o przyjściu na świat Karola Wojtyły. Było ciepłe wiosenne popołudnie 18 maja 1920 r. Na wadowickim rynku skąpanym w promieniach słonecznych panował codzienny ruch. Czternastoletni Mundek Wojtyła spieszył się do domu. Pot spływał mu po plecach, a koszulka kleiła
Jan Paweł II zdefiniował modlitwę jako Bożą inicjatywę w nas, choć modlitwę zaczyna się z myślą, że to jest inicjatywa człowieka. Pełnię modlitwy osiąga człowiek nie wtedy, kiedy najbardziej wyraża siebie, ale wtedy, gdy w niej najpełniej staje się obecny sam Bóg. Jan Paweł II zwracał często uwagę na modlitwę
Piotra 22 października 1978. Jan Paweł II był pierwszym papieżem z Polski, jak również pierwszym po 455 latach (od czasu pontyfikatu Hadriana VI) biskupem Rzymu niebędącym Włochem oraz mając 58 lat, został wybrany najmłodszym papieżem od czasu wyboru Piusa IX w 1846, który w chwili wyboru miał 54 lata. Karol Wojtyła zostaje Statuetki i figurki. Statuetka Jan Paweł II. Święty Jan Paweł II – płaskorzeźba. Ikona Jan Paweł II (33cm) Ikona Jan Paweł II ( 23cm) Ikona Jan Paweł II (17cm) Grawerowany obraz w eleganckim etui. Zegar słoneczny z napisem” Czas ucieka wieczność czeka”. Jan Paweł II od 1992 cierpiał na postępującą chorobę Parkinsona . W czwartek 31 marca tuż po godzinie 11, gdy Jan Paweł II udał się do swej prywatnej kaplicy, wystąpiły u niego silne dreszcze, ze wzrostem temperatury ciała do 39,6 °C. O godzinie 19 wszedł w stan śpiączki, a monitor wykazał postępujący zanik funkcji życiowych. Korzenie rodzinne i dzieciństwo. Paweł Huelle urodził się 10 września 1957 roku w Gdańsku, jako syn Tadeusza Huellego, inżyniera, i Ireny z Korczów, historyka. O pochodzeniu swojej rodziny pisarz wspomniał w rozmowie z Donatą Subbotko: Huellowie byli Austriakami, którzy się spolonizowali. nouu.